Godzilla i Kong: Nowe imperium (2024)

Znajdź Cały Film Online Już Teraz!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mają dostęp do tej sekcji

Obejrzyj trailer filmu oraz sprawdź gdzie znaleźć cały film Godzilla i Kong: Nowe imperium po szybkiej rejestracji.
Aktualnie Online: 44

Godzilla i Kong: Nowe imperium (2024) IMDb 6.2

Godzilla i Kong: Nowe imperium

Liczba wyświetleń: 314410PG-13115 minAkcja, Fantasy2024

Reżyser: Adam Wingard

Premiera: 2024-03-27

Kraj: Unknown

Ocena PG: PG-13

Czas trwania: 1 godzin 55 minut

Kategoria: Akcja, Fantasy

Występują:

Rebecca Hall isDr. Ilene Andrews
Dr. Ilene Andrews
Brian Tyree Henry isBernie Hayes
Bernie Hayes

Zastanawiasz się, gdzie obejrzeć Godzilla i Kong: Nowe imperium (2024) cały film online?

Fabuła i Tematyka

Godzilla i King Kong zaczynali kariery jako dwie wielkie metafory – wielkie dosłownie i w przenośni. Pierwszy z tytanów symbolizował atomową traumę Japonii, drugi – kolonialne grzechy Stanów Zjednoczonych. Takie filmy jak „Shin Gojira” czy „Godzilla Minus One” dowodzą, że przynajmniej jeden z potworów wciąż jeszcze ma nam coś głębszego do powiedzenia. Ale zarówno Godzilla, jak i King Kong są dziś przede wszystkim popkulturowymi ikonami. Maskotkami. Figurkami, które służą do tego, by je ze sobą fotogenicznie zderzać. Amerykańska seria o ich przygodach nie pozostawia w tym względzie żadnych złudzeń: to po prostu spektakularne zapasy gwiazd, z dużym budżetem i małymi ambicjami. Ot, taki „Celebrity Deathmatch”, tym razem zatytułowany akurat „Godzilla i Kong: Nowe imperium”.

To jednak względnie zdrowe podejście, bo nikt tu nikogo nie robi w konia. Twórcy kręcą film po to, żeby zagłuszyć odgłos chrupanego popcornu, a widzowie siadają na sali z pełnymi kubłami. Wygrywają wszyscy.

Aktorstwo i Postacie

Porozumienie twórców z widzami przypomina zresztą niepisaną umowę między Godzillą a Kongiem. Jak pokazuje film „Nowe imperium”, tytani podzielili się światem i nie wchodzą sobie w drogę. Jaszczur rządzi na powierzchni globu, podczas gdy małpa przejęła rejon tak zwanej Pustej Ziemi. Są niczym członkowie dwuosobowego boysbandu: każdy pełni konkretną rolę i ma swoją publiczność. Godzilla, z jego potężnym rykiem i niszczycielską siłą, przyciąga tłumy miłośników spektakularnych walk i widowiskowych zniszczeń. Kong, z kolei, ze swoją bardziej ludzką stroną i zaskakującą inteligencją, zjednuje sobie serca widzów, którzy cenią głębsze emocje i skomplikowane relacje. Obaj tytani, mimo różnic, stanowią dwie strony tej samej monety, uzupełniając się nawzajem w sposób, który zachwyca fanów na całym świecie.

Konga spotykamy po raz pierwszy w sekwencji typu „dzień z życia” i trudno się z nim nie utożsamić. Najpierw „wyprowadza” na „spacer” ścigającą go watahę „psów” i brzydzi się zielonej krwi, potem tęskni za towarzystwem, wreszcie cierpi na zwykły ból zęba. Klasyczny „nasz chłopak”. Godzilla jest dużo bardziej nieprzenikniony: niczym pomnik posthumanizmu stoi sobie poza empatią i moralnością. Nie wzrusza się, nie wdzięczy, po prostu robi robotę.

Reżyseria i Scenografia

Adam Wingard, wprawiony już reżyserią „Godzilla vs. Kong,” nie ma takich ambicji jak jego poprzednik Gareth Edwards, który próbował stworzyć pozory realizmu. Wingard, znany już z bardziej rozrywkowego podejścia, woli skupić się na spektaklu i widowiskowości, co widać w każdym kadrze filmu. Fakt, jest tu trochę frajdy z wyobrażania sobie, jak wyglądałby nasz świat z udziałem tytanów. Na drugim planie majaczy m.in. wątek ubezpieczycieli i podcasterów, którzy w pojawieniu się wielkich potworów widzą przede wszystkim wielką okazję biznesową.

To właśnie te poboczne elementy dodają filmowi pewnego rodzaju głębi. Ubezpieczyciele kalkulują ryzyko i potencjalne straty, starając się znaleźć sposób na zmonetyzowanie nowej, chaotycznej rzeczywistości. Podcasterzy natomiast, w erze informacji i mediów społecznościowych, próbują zdobyć popularność i zarobić na sensacyjnych doniesieniach o gigantycznych stworzeniach. To wszystko sprawia, że świat przedstawiony w filmie wydaje się bardziej złożony i pełen różnorodnych reakcji ludzi na obecność potworów.

Wingard nie unika też humoru, co jest wyczuwalne w wielu scenach dialogowych. Bohaterowie często podchodzą do sytuacji z przymrużeniem oka, co dodaje lekkości całej historii. Wszystko to sprawia, że „Godzilla vs. Kong” to nie tylko starcie dwóch tytanów, ale także barwny obraz społeczeństwa próbującego odnaleźć się w nowej, niezwykłej rzeczywistości.

Wingard widzi tu jednak głównie okazję do dobrej zabawy. Na ring wchodzi nowy przeciwnik, małpi król o ksywie Skaza; nasz Timon i Pumba muszą więc znowu połączyć siły i pokazać mu, gdzie kaijū zimują.

Muzyka i Kinematografia

Nie można pominąć muzyki oraz efektów specjalnych – te aspekty filmu również zasługują na wyróżnienie. Ścieżka dźwiękowa, skomponowana przez prawdziwych mistrzów, skutecznie buduje napięcie i podkreśla monumentalność scen walk między tytanami. Każdy dźwięk, od subtelnych szmerów po potężne wybuchy, jest precyzyjnie dobrany, aby wciągnąć widza w wir akcji. Muzyka stanowi serce filmu, nadając mu emocjonalnej głębi i sprawiając, że każdy moment staje się bardziej intensywny i niezapomniany.

Efekty specjalne są na najwyższym poziomie – wielka cyfrowa małpa, wielki cyfrowy gad, wielki cyfrowy rozpierdziel zaprogramowane tak, by działały wprost na nasze małpie instynkty i gadzie mózgi. Twórcy filmu wychodzą poza wszelkie granice wyobraźni, tworząc wizualne arcydzieło, które dosłownie zapiera dech w piersiach. Każdy szczegół, od realistycznych tekstur skóry po dynamiczne ruchy postaci, jest dopracowany z niesamowitą precyzją. Efekty specjalne sprawiają, że widz czuje się, jakby był częścią tej epickiej batalii, a nie tylko obserwatorem z boku. To połączenie dźwięku i obrazu tworzy niezapomniane doświadczenie, które na długo pozostaje w pamięci.

Montaż i Tempo

Film dzieli się na niezbyt równe połówki – pierwsza to bezdialogowy film animowany o perypetiach znanych potworów; druga – ciąg scen, w których znani aktorzy ładują ekspozycję. Oczywiście do kin przychodzimy po to pierwsze. To drugie funkcjonuje na zasadzie odbębnienia obowiązku: czasem ktoś musi coś do kogoś powiedzieć i wyjaśnić, dlaczego jeden potwór chce tym razem urwać głowę drugiemu.

Za charakterystykę postaci ludzkich służy jedynie fakt, że grają ich sympatyczni aktorzy: od Rebeki Hall po Briana Tyree Henry’ego.

Dialogi

Dialogi są raczej suche i służą głównie wyjaśnianiu fabularnych faktów. Za to Dan Stevens jako jedyny bawi się rolą bardziej niż powinien i kradnie dla siebie wszystkie reaction shoty.

Wpływ Filmu na Uczucia

Co naprawdę rezonuje ze mną? To poczucie dziecięcej radości, którą odczuwam przy oglądaniu gigantycznych potworów walczących między sobą w malowniczych sceneriach świata ludzi. Każda scena wypełniona jest ekscytacją i adrenaliną, przenosząc mnie z powrotem do czasów, kiedy z wypiekami na twarzy śledziłem takie widowiska na ekranie telewizora. Film dostarcza czystej rozrywki, nie próbując być czymś więcej niż jest – nie ma tu głębokich przesłań ani skomplikowanych fabuł. I może właśnie dlatego jest tak skuteczny. Prosta, nieskrępowana radość z oglądania epickich bitew i zapierających dech w piersiach efektów specjalnych to coś, co pozwala mi oderwać się od codzienności i zanurzyć w świecie czystej fantazji.

Gdzie obejrzeć cały film online?

Zdecydowanie warto skorzystać z wyszukiwarki linków do filmów i seriali dostępnej tutaj: science-fiction.

Gdzie obejrzeć Godzinna i Kong: Nowe imperium cały film online

Godzilla i Kong: Nowe imperium - Główny Obraz
Godzilla i Kong: Nowe imperium - Dodatkowe ZdjęcieGodzilla i Kong: Nowe imperium - Dodatkowe ZdjęcieGodzilla i Kong: Nowe imperium - Dodatkowe Zdjęcie
          
6 62882 głosów na IMDb